POGODA

Reklama


Wydarzenia

iswinoujscie.pl • Wtorek [23.05.2023, 20:58:08] • Świat

Ubóstwo, przemoc i kryzysy humanitarne wśród najczęstszych przyczyn pogarszającego się stanu zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży

Ubóstwo, przemoc i kryzysy humanitarne wśród najczęstszych przyczyn pogarszającego się stanu zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży

© UNICEFUN0805584Munir TanweerDaf records(fot. Organizator )

W Dniu Zdrowia Psychicznego UNICEF wskazuje, że choć podstawowe przyczyny kryzysów zdrowia psychicznego występują w dzieciństwie, nie są one nieuniknione i można im zapobiegać. Wczesne działanie w celu wsparcia dzieci i opiekunów jest najlepszą inwestycją, jaką rządy i darczyńcy mogą poczynić, aby skutecznie reagować na złożone kwestie psychospołeczne, z którymi borykają się dziś najmłodsi na świecie.

Jak zaznaczają eksperci UNICEF, dzieci i nastolatki narażone na ubóstwo, przemoc i zaniedbanie, choroby lub kryzysy humanitarne są najbardziej podatne na rozwój problemów związanych z ich zdrowiem psychicznym. Długotrwałe narażenie na niepokojące wydarzenia może powodować ciągłą reakcję na stres i mieć poważny wpływ na doraźną i długofalową kondycję zdrowotną, rozwój i dobrostan dzieci. Warunki społeczno-ekonomiczne we wrażliwych rozwojowo fazach wczesnego życia i dorastania mają bezpośredni wpływ na zmiany funkcjonalne w mózgu związane z uczeniem się, interakcjami społecznymi i pamięcią, aż do okresu dojrzewania i dorosłości.

Zdrowie psychiczne to kwestia globalna – na całym świecie 14 proc. dzieci i nastolatków doświadcza zaburzeń psychicznych wymagających profesjonalnej pomocy, w Polsce ten odsetek wynosi 9 proc. Jednak, choć Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje, że globalnie samobójstwa są czwartą najczęstszą przyczyną zgonów wśród nastolatków, w Polsce według danych Komendy Głównej Policji jest to drugi najpowszechniejszy powód, po wypadkach komunikacyjnych.

Skuteczne zapobieganie kryzysom i ograniczanie ryzyka wystąpienia zaburzeń psychospołecznych u dzieci wymaga zadbania o szereg czynników ochronnych, obejmujących m.in. troskliwych opiekunów, bezpieczne środowisko szkolne i pozytywne relacje z rówieśnikami. Znaczące bariery, w tym stygmatyzacja i brak funduszy, niewystarczająca liczba specjalistów i brak miejsc w placówkach zdrowotnych uniemożliwiają wielu dzieciom dostęp do potrzebnego im wsparcia.

Standardem, według WHO, powinien być jeden lekarz specjalista przypadający na 10 tys. populacji dzieci i młodzieży. Według danych NIK w Polsce ten wskaźnik w 2018 r. wynosił zaledwie 0,51. Co więcej, jak wylicza Naczelna Izba Lekarska, choć liczba lekarzy specjalistów w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży wykonujących zawód w ostatnich latach rosła – z 253 w 2012 r. do 462 w 2022 r., problemem jest jednak spadająca liczba lekarzy specjalistów I stopnia – odpowiednio z 43 do 39.

Należy także zauważyć zasadniczą dysproporcję w dostępie do specjalistów w zależności od czynnika terytorialnego. W 2018 r. liczba pacjentów przypadających na jednego psychiatrę dziecięcego w woj. łódzkim wynosiła 202, a w podkarpackim 980 – w skali kraju średnio było to 417 osób. Wdrażana od 2020 r. reforma psychiatrii dzieci i młodzieży, zakładająca przeniesienie opieki medycznej i terapeutycznej jak najbliżej środowiska najmłodszych, nie przyniosła jeszcze oczekiwanych rezultatów.

UNICEF zaznacza, że podjęcie wcześnie działań w celu wsparcia dzieci i opiekunów jest najlepszą inwestycją, jaką rządy i darczyńcy mogą poczynić w celu promowania dobrego zdrowia psychicznego, zapobiegania kryzysom w tym obszarze oraz reagowania na złożone kwestie psychospołeczne, z którymi borykają się najmłodsi na całym świecie. Takie starania są niezbędne i znacznie tańsze niż ponoszone przez całe życie koszty bezczynności.

Jan Bratkowski
Rzecznik Prasowy
UNICEF Polska


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego w Świnoujściu ma przyjemność zaprosić w dniu 4 października (środa) o godz. 17:00 – na spotkanie autorskie z Panią Anną Partyka-Judge oraz prezentację jej dotychczasowych dokonań twórczych. Pani Anna pochodzi ze Świnoujścia, od lat mieszka poza granicami kraju. Debiutowała jako autorka wierszy, pełniła nawet przez kilka kadencji funkcję prezesa Klubu Literackiego „Na Wyspie”. Dzisiaj realizuje się jako pisarka powieści: kryminał, sensacja, thriller, literatura obyczajowa, romans, literatura dziecięca – to jej domeny twórcze. Zapraszamy serdecznie. Wstęp wolny! ■ Nie Stawa Młyny czyli "biały wiatrak", jest symbolem Świnoujścia pod rządami prezydenta Żmurkiewicza, tylko umierające i uschnięte drzewa w mieście. To wymowny i smutny symbol Świnoujścia zarządzanego zbyt długo przez prezydenta Żmurkiewicza i jego zastępców Michalską i Sujkę. To, co dzieje się na ulicy Uzdrowiskowej, to nie tylko zaniedbanie - to skandal. Młode drzewa, które miały być ozdobą naszej dzielnicy nadmorskiej, umierają jedno po drugim, pozostawiając po sobie pustkę i żal. Za zieleń odpowiada Wydział Infrastruktury Zieleni Miejskiej i jego naczelnik, Jacek Antczak. Jak to możliwe, że w XXI wieku, w czasach kryzysu klimatycznego, nie potrafimy zadbać o żywe młode drzewa? ■ Mieszkaniec alarmuje: Bobry w parku Zdrojowym niszczą drzewa! Czy nie nadszedł czas na interwencję? Mieszkaniec naszego miasta postanowił przesłać zdjęcia do redakcji, które robią wrażenie. Na fotografiach widzimy drzewa w parku Zdrojowym, które zostały uszkodzone przez bobry. Jego pytanie jest proste: "Ile jeszcze drzew musi paść, aby przeniesiono te zwierzęta do parku Wolińskiego lub innego miejsca bardziej dostosowanego do ich naturalnych potrzeb?" ■