Na naszych oczach rozgrywa się kolejna odsłona politycznego przedstawienia, którego autorem, scenarzystą i reżyserem jest Prezydent Miasta. Dziś, niczym Rejtan, rozdziera szaty nad miejskim budżetem, który w jego ocenie "nie jest z gumy". Trudno przyjąć te tłumaczenia inaczej niż z gorzkim uśmiechem politowania, bowiem dotąd wszystkie poprzednie budżety były bardziej elastyczne od kalesonowej gumy. Zmieściła się w nich i dizajnerska, czerwona kanapa, zmieścił się mech chrobotek, palmy w ogrodzie sensorycznym i kosmiczne, latające talerze, których podświetlenie powoli samo schodzi ze sceny... Stać nas było na wodny zegar, odmierzający czas do kolejnej awarii, betonowe rakiety w parku Chopina i nawet na rekreacyjną górę z piasku, którego wykonawca tunelu nie musiał nigdzie daleko wywozić... W poprzednich latach inwestycyjny rozmach (złośliwi mawiają, że zwykła szajba, ale szczęśliwie my do takich nie należymy) pozwolił sfinansować wciąż dzisiaj puste Centrum Usług Mulnik, pękające płytki na promenadzie, Fale Bałtyku na ulicy Wojska Polskiego, sporadycznie używany (ale wciąż drogi w utrzymaniu) zadaszony obiekt na miejskim stadionie, remont amfiteatru, po którym publiczność przestała słyszeć dźwięk ze sceny i wiele, wiele innych, niezapomnianych tzw. inwestycji.
Wszystkie one zapiszą się z pewnością w serdecznej pamięci mieszkańców Świnoujścia. Jesteśmy przekonani, że mieszkańcy będą pamiętać epicki rozmach Janusza Żmurkiewicza w budowaniu naszej wspólnej, lepszej przyszłości, zwłaszcza przy kolejnych podwyżkach podatku od nieruchomości, opłatach koncesyjnych, wyłączeniach oświetlenia na ulicach miasta czy innych okazjach, wymuszonych nagłą i zupełnie przecież niespodziewaną potrzebą oszczędzania publicznych pieniędzy. Z całą pewnością będą o tym pamiętać młode rodziny, zmuszone do ponoszenia drakońskich podwyżek opłat za pobyt swoich dzieci w żłobku.
To właśnie na rodziców swoją bezpośrednią odpowiedzialność za tę placówkę przerzucił wiceprezydent Sujka. To nagle rodzice muszą się czuć odpowiedzialni za utrzymanie tej placówki i zatrudnionych w niej pracowników. Lecz przecież żłobek wciąż podlega miastu, nie rodzicom. Jeśli Prezydent Miasta nie potrafi o żłobek zadbać i odpowiednio go finansować, świadczy to o nim samym, nie o rodzicach. Niezwykle trudno jest nam uwierzyć, że brak 400 tysięcy złotych, a niechby nawet miliona, może być dla naszego miasta problemem nierozwiązywalnym. Dotąd najmniejszym problemem nie były milionowe zwolnienia z podatku od nieruchomości dla wybranych lokalnych przedsiębiorców - od 2010 roku Janusz Żmurkiewicz "odpuścił" łącznie ponad 7,5 miliona złotych! Uwierzyć w brak pieniędzy jest tym trudniej, że w ostatnich kilku - kilkunastu latach Świnoujście na "inwestycje" wydało około 350 milionów złotych! Gdyby uwzględnić wartość dofinansowania z programów unijnych i innych funduszy publicznych, kwota prawdopodobnie urosłaby do blisko miliarda! A to wszystko bez uwzględnienia tunelu! To przecież za te "inwestycje" i za nasze olbrzymie pieniądze Janusz Żmurkiewicz jest tak często nagradzany na sponsorowanych, uroczystych galach... Gdyby dzisiaj Prezydent Żmurkiewicz zapytał, gdzie są pieniądze na żłobek, podpowiadamy: na samym Mulniku leży 50 milionów...
Można przyjąć za dobrą monetę pokrętne tłumaczenie Janusza Żmurkiewicza, że miastu zabrakło pieniędzy na żłobek. Lecz wiarygodność i sensowność tego argumentu wydaje się co najmniej wątpliwa. Bardziej sensowny i bliższy prawdy może się okazać pogląd, że przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi, Janusz Żmurkiewicz usiłuje usunąć z pola gry jedną ze swoich własnych figur. Prezydent Miasta to urodzony polityk z naturalnym talentem do makiawelicznych intryg i z takich zakulisowych, nie zawsze czystych zagrywek jest dosyć dobrze znany. Być może żłobek jest dla niego tylko wygodnym pretekstem do ściągnięcia na ziemię swojego drugiego zastępcy, by ten ustąpił miejsca innemu faworytowi. Lub faworycie... Paweł Sujka, zamiast wygłaszać nerwowe i jednak dość aroganckie komentarze pod adresem rodziców lub radnych, powinien pamiętać, że nawet stary i ospały tygrys wciąż pozostaje groźnym drapieżnikiem. Ale zastępcy prezydenta nie jest nam szkoda - powinien umieć przewidzieć, jak może się skończyć sojusz ze Żmurkiewiczem. Największa szkoda, że Żmurkiewicz i Sujka swoje polityczne "Gry o Tron" uprawiają, bez choćby cienia zażenowania, kosztem najmniejszych dzieci i ich rodziców, których tak samo, jak każdego z nas, dotknął gwałtowny wzrost kosztów utrzymania.
Sobota, 27 kwietnia 2024r.
•
Dziś imieniny:
Zyty, Teofila, Felicji.
- Przełom w komunikacji!!!
- Wakacje 2024: Koleje Dolnośląskie ponownie uruchamiają połączenie do Świnoujścia
- Wyczekiwany plac zabaw przy SP 4 w Świnoujściu w końcu otwarty!
- Interwencja przy ulicy Konstytucji 3 Maja: Mężczyzna pod wpływem alkoholu
- Szalone ocieplenie klimatu: Wiosna przyszła miesiąc wcześniej
- Zderzenie samochodów na skrzyżowaniu 11 Listopada
- Płonęła stodoła - do akcji gaśniczej ruszyły cztery pojazdy strażackie
- Prokurator rejonowy mógł być pod wpływem alkoholu –
- – tak stwierdził były komendant świnoujskiej policji
- Świnoujście przywitało nową Panią Prezydent i nowych miejskich Radnych
- Joanna Agatowska od Mieszkańców dostała 7789 głosów. Zobacz film!
- Wygrany - Przegrany, Janusz Żmurkiewicz. Od Mieszkańców dostał tylko 5207 głosów!
» Strona Główna » Wydarzenia » Tygrys pasków nie zmieni
sciagnac telewizje bo inaczej nieruszycie narobili dlugow ateraz ludzie poszkodowani pora pogonicto towarzystwo
co by nie napisać, to jednak źle sie dzieje w tym mieście, czyżby to była wina obywateli? może jednak władzę trzeba trzymać silną ręką i czasami pokrzyczeć.
Do Gość • Czwartek [08.12.2022, 17:31:55] • [IP: 83.142.83.**] co zrobił ano zabetonował miasto. Jeżeli tego nie zauważyłeś to też jesteś beton.
Jakie 300 plus dla seniorów ?? Już dawno powinno być przemnożone przez wskaźnik inflacyjny do +500 na osobę > 65.
Ale urzędnikom wysokie nagrody na koniec roku się należą? Jak by każdemu z nich obciąć chociaż po +500 ile by się znalazło oszczędności
Za to jak pięknie cały wieczór i noc jest oświetlone muzeum wraz z zacnym pomnikiem na to nie szkoda pieniędzy to jest ok!!
Szkoda ze 300 plus dla seniorów nie zniosą bo oni pójdą i zagłosują a dzieci że żłobka i z przedszkola nie mają jeszcze takiej możliwości więc się nie licza
Tygrys brzmi dumnie. Jednak na tym terenie występuje miejscowy gatunek czyli przesympatyczny Miś
Skromny Janusz na handlu nieruchomościami nabywanymi od miasta i zasiadaniem w każdej radzie nadzorczej spółek miejskich dorobił się milionów, nie dzięki sprytowi ale zwykłemu cwaniactwie. Zbawiciel normalnie. Teraz Japtok będzie budował witacze przy sprzeciwie mieszkańców ale poparciu prezydentów, czy cwaniak odda taką przysługę za nic ?
Kto chce psa uderzyć, ten sobie i tygrysa znajdzie!!
176 221 122 Bardzo l;adnie to wykombonowales--panstwo, samorzad, a wystarczylo napisac--TO MY--.Nasze podatki, ile juz dajemy.500+, cos tam przy urodzenie itd.My po 40, 50 latach co roku okolo 70 zl rewarolizacji.Wiem, wiem dzieci to przyszlos narodu, ale dlaczego wszystkie dostaja po rowno, dla najbiedniejszch zgoda, a moze tak jak w Belgii tylko dla pracujacych.Zlopki, przedszkola, domy starcow--moze podatek z wody gier hazardowych na to by szlo, aby np.40% doplacac
Jedyną wadą Janusza Żmurkiewicza jest Jego skromność. Gość ciężko pracuje w ciszy bez wrzasku i fleszy. W dodatku nie reaguje na ataki i powstaje wrażenie, jakby Świnoujście to była szara biedna dziura. Jakim trzeba być ślepcem, aby nie zauważyć, co zmieniło się w mieście w ciągu ostatnich 20 lat. Mieliśmy jako mieszkańcy ogromne szczęście do takiego włodarza.
Prezydent Janko to żaden tygrys, tylko rekin biznesu :)
Nie wiem, co śmieszniejsze: fakt, że Paweł trzyma głowę pod toporem, czy fakt, że katem jest sam Janusz
RODZICE ZAŁOŻĄ SOBIE PRZEDSZKOLE OBJAZDOWE PARAFIALNE Z DOTACJA PAŃSTWA.
[08.12.2022, 09:37:05] • [IP: 95.174.65.***] no twój tekst zrobił mi dzień :) normalnie jak kopiuj wklej ze zgłoszenia do kolejnego konkursu :) ile będzie kosztował ? nieważne, przy takim zadłużenie miasta nikt nie czepi się kilkunastu tyś. Szczęściem tylko że wyborcy tłustego kocura są jak i on u swojego schyłku.
Dlaczego państwo, a więc także samorząd ma dopłacać do żłobków czy przedszkoli? Bo państwu i samorządom powinno zależeć! Powinno nam wszystkim zależeć na jak najlepszej opiece nad dziećmi, których rodzice nie oddają do żłobka czy przedszkola, bo mają takie hobby. Matki tych dzieci wcale nie chcą obejrzeć serialu albo wyskoczyć na tipsy! Muszą iść do pracy, żeby siebie i swoje dzieci utrzymać. Jeśli ktoś nie rozumie tak oczywistej rzeczy, to lepiej niech zrezygnuje z bycia prezydentem lub radnym...
Państwo ma pomagać rodzinom z dziećmi, ale nie rozumiem, dlaczego ma pomagać poprzez dopłacanie do żłobka, skoro nie dopłaca matce, która pracuje zdalnie, albo dziećmi zajmuje się niania lub babcia. A jesli już funkcjonuje w gminie żłobek dotowany z budżetu gminy, to miejsca w nim powinny być w pierwszej kolejności dla najsłabiej sytuowanych oraz osób w szczególnie trudnej sytuacji życiowej.
Zawsze można zwiększyć przychody miasta przez zwiększenie powierzchni przeznaczonej pod stoliki kawowo-frytkowe na Beton Placu. Mieszkańcom można wyznaczyć ścieżkę ograniczoną żółtymi pasami. Na szerokość wózka z dzieckiem.
Cudowny tekst dziennikarski.
Jest zwykłym kłamstwem powielanym przez nieudacznych urzędników że rodzice nie dostaną podwyżek za żłobek bo opłata wzrośnie o prawie 300 zl bo wzrosła płaca minimalna a opłata jest od niej naliczana. Sujka chciał żeby wzrosła o 500 i przed tym się bronimy. Dziwić się potem ogromnemu zadłużeniu miasta jak takie niedouki rządzą miastem.
Ja słyszałem że to pani Elżbieta Jabłońska z PO tupta, żeby dostać funkcję zastępcy prezydenta miasta. Zbliżają się wybory więc każdy będzie ugrywał swoje a ci ludzie nie mają względem siebie sentymentów. Sujka więc chyba niedługo będzie pakował kartonik?
Nikt po tym bufonie płakać nie będzie, jak się postara i wejdzie komuś w dypę, a to potrafi najlepiej, to może go wezmą do otwierania bramki?
Rządzący Polską i w Polsce namiestnicy wszelkiej maści, bez różnicy na opcję ich politbiura, charakteryzują się nieograniczonym zmysłem/ gestem magnackim. A to POpaprańcy wydawali np. jakieś 400 mln PLN na " promocję Polski" w ramach" przewodniczenia" w Eurokołchzie, a to PiSsocjały ponure wykupowały min. obrazy czy kolekcje obrazów za" dewizy" a ostatnio nawet jeden taki ''Prajmminister" chciał dawać wincy kasy i tak już, w dużej części, obrzydliwie bogatym kopaczom skórzanego worka. Czemu się więc dziwić że i lokalni gensekowie chcą się czasem czuć jak wielmoża i mają" szeroki gest"...a że za nie swoje?." System, panie. System im to umożliwia".
Ten artykuł jest tendencyjny już w samym tytule. Stary, wypłowiały i tłusty kocur nigdy nie będzie tygrysem. Chyba, że ten ktoś służył w karnej kompani w Orzyszu i potem po wyjściu z woja miał prawo do chusty z malunkiem tygrysa